W dniach 18.05-22.05.2010 r.
zorganizowana zastała dla uczniów Zespołu
Szkół Specjalnych we Wrześni wycieczka do
Zakopanego. Był to trudny czas, ponieważ w
wielu miejscach Polski dochodziło do lokalnych
podtopień, które później przerodziły się w
powódź trwającą aż do dzisiaj.
W związku z trudna sytuacją, opiekunowie
zrezygnowali z jednego punktu wycieczki, a
mianowicie - spływu Dunajcem; w zamian
proponując inne atrakcje uczestnikom wyjazdu.
Wycieczka rozpoczęła się 18 maja o godz. 7.00
zbiórką przy szkole. W tym dniu w drodze do
Zakopanego zaplanowane było zwiedzanie Kopalni
Soli w Wieliczce, która zachwyciła wiele
dzieci. Na miejsce noclegu grupa dotarła około
godz. 19.00, gdzie czekała na wycieczkowiczów
gospodyni z gorącym obiadem.
Pogoda była zmienna, ale nie padało, tylko
czasami przekropiło - a co najważniejsze - nie
było wiatru, dzięki czemu odczucie niskiej
temperatury nie było dokuczliwe.
W środę po śniadaniu zaplanowano wyjazd do
Zakopanego, gdzie uczniowie spacerowali po
najsłynniejszej ulicy - Krupówkach i kupowali
pamiątki z tego urokliwego miejsca. Po długim
spacerze, trochę przemarznięci wszyscy udali
się na gorącą czekoladę do kawiarenki
firmowej „Wawel”. Posileni pojechali się na
Wielką Skocznię, z której nie raz skakał Adam
Małysz. Wszyscy ochoczo wjechali na samą
górę, aby podziwiać piękno szczytów
górskich i choć przez chwilę poczuć się, jak
wielcy skoczkowie. Po pysznym obiedzie cała
grupa wybrała się na Baseny Termalne w
Bukowinie Tatrzańskiej. Kompleks ten został
zbudowany na bazie ciepłych źródeł
znajdujących się na tych terenach, dlatego woda
była tu bardzo ciepła, a nawet gorąca ( na
dworze też!).
Kolejny dzień to wędrówka przepiękną Doliną
Kościeliską, w której warto było zobaczyć
Jaskinię Mroźną i Wąwóz Kraków, a posilić
się po długiej wędrówce w śniegu!, w
Schronisku na Ornaku. Po obiedzie zjedzonym w
miejscu zakwaterowania, uczestników wycieczki
czekała jeszcze wyprawa kolejką linowa na
Gubałówkę.
Piątek, przedostatni dzień wycieczki też
zapowiadał się ciekawie, ponieważ uczniowie
mieli przed sobą do przejścia 10 km na Morskie
Oko i tyle samo z powrotem!
Pogoda dopisała, chwilami przebijało przez
chmury słońce, aż wyszło na tyle, że wszyscy
mogli podziwiać przepiękną, ośnieżoną
panoramę Tatr. W drodze na największy staw w
Tatrach, na śniegu odbite były ślady
niedźwiedzia, co bardzo wszystkich zaciekawiło,
tak jak temperatura powietrza u celu wędrówki
(-1st.C)!
Wieczorem znów wszyscy relaksowali się na
basenach termalnych, poddając się różnego
typu masażom i biczom wodnym.
Był to ostatni dzień w Zakopanem, a właściwie
w miejscowości Murzasichle.
Rano, w sobotę wszyscy ze smutkiem i
nieukrywanym żalem, pożegnali się z
gospodynią. Na niebie przygrzewało słońce, a
grupa uczniów naszej szkoły wyruszyła w drogę
do domu, zatrzymując się po drodze w Ojcowskim
Parku Narodowym. Tu zachwyceni przepiękną
przyrodą, którą tworzyły skały wynurzające
się co chwilę z gęstego lasu, zobaczyli Grotę
Łokietka, Bramę Krakowską, a nawet skosztowali
wody ze Źródełka Miłości. Fantastyczną
zabawę przerwała gwałtowna burza .
Wyprawa zakończyła się powrotem do Wrześni
około godz. 23.00.
Była to niesamowita przygoda w czasie której,
uczniowie naszej szkoły poznali wiele pięknych
miejsc Polski, co dodatkowo zostało uwiecznione
na blisko 300 zdjęciach. Marlena Koniuk- kierownik
wycieczki
 |
 |
W drodze na Morskie Oko |
W drodze na Morskie Oko |
 |
 |
W drodze na Morskie Oko |
W drodze na Morskie Oko |
 |
 |
Przy Morskim Oku |
Przy schronisku – Dolina
Kościeliska |
 |
 |
Przy Jaskini Mroźnej-
Dolina Kościeliska |
Dolina Kościeliska |
 |
 |
Panorama Tatr |
Skocznia narciarska-
Zakopane |
 |
 |
Krupówki- Zakopane |
W Ojcowskim Parku |
 |
 |
W Ojcowskim Parku |
W Ojcowskim Parku |
 |
|
Przy domu, w którym
nocowaliśmy i się stołowaliśmy |
|
|